piątek, 18 grudnia 2015

Recenzja Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia - yoy.tv

"Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" to pierwsza część ekranizacji wielkiej trylogii J.R.R. Tolkiena. Trylogii, która stała się najbardziej znaną i uwielbianą przez czytelników sagą fantasy na Świecie. Peter Jackson podejmując się zekranizowania tego dzieła postawił na szalę swoją reputację w oczach czytelników, a co ważniejsze reputację w swoich oczach (jako wielkiego fana Tolkiena). Czy Jackson ekranizacją pierwszej części przygód Hobbista Frodo i jego przyjaciół zyskał zaufanie wśród wielbicieli książki?


Dużą rolę w tworzeniu klimatu filmu odgrywa muzyka. I tutaj wielkie brawa należą się Howardowi Shore'owi. Napisana specjalnie do filmu buduje nastrój każdej chwili. Potęguje strach i spokój, smutek i szczęście, jest wręcz "kreatorem" nastroju widza. Bardzo dużą zaletą muzyki jest również to, że bardzo szybko "wpada w ucho", przyjemnie się jej słucha i może "żyć" bez obrazu filmowego.


Ciężko mówić o Władcy Pierścieni nie wspominając o efektach specjalnych. specjalnych tym przypadku można bez zwątpienia stwierdzić, że pieniądze, które zostały wydane na film "nie poszły w błoto". Każda, wymyślona przez Tolkiena postać została skrupulatnie i szczegółowo stworzona wzmacniając tylko magiczny klimat obrazu. Dodając do tego piękne krajobrazy możemy być pewni, że Drużyna Pierścienia będzie "ucztą dla oka".


Gra aktorska nie zniechęca. Myślę, ze nie ma tu Oscarowych kreacji i być ich nie powinno. Sam autor większą uwagę zwrócił na fabułę niż kreowanie głębokich psychologicznie postaci. Mocno zarysowani bohaterowie, z charakterystycznymi cechami pozawalają aktorom tylko do pewnego stopnia "rozwinąć" swoją rolę. Ciesz fakt, ze Jackson nie zaangażował największych gwiazd światowego kina, tylko posiłkował się młodymi, "głodnymi sławy" aktorami. Bardzo cieszy przede wszystkim obecność Viggo Mortensa (Aragorn), który wcześniej nie miał raczej szczęścia do ciekawszych ról.


"Władcę Pierścieni: Drużynę Pierścienia" należy obejrzeć przynajmniej z kilku powodów. Ci, którzy czytali dzieło Tolkiena - aby skonfrontować adaptacje z oryginałem. Ci, którzy kontaktu z książką nie mięli - aby poznać piękną krainę Śródziemna. I ci, którzy lubią dobre kino - aby obejrzeć jeden z najlepszych filmów 2001 roku.

TV - http://yoy.tv/
Facebook - https://www.facebook.com/yoytv
Google+ - https://plus.google.com/+YoyTv
Youtube - http://www.youtube.com/c/YoyTv

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz