Terrell „Terry” McCaleb marzył tylko o spokojnej emeryturze. Przez lata był sumiennym agentem FBI, czasem niepokornym, trochę dziwnym (nie miał na przykład prawa jazdy!). Po odejściu z pracy przeszedł zabieg transplantacji serca. Wkrótce potem zgłosiła się do niego niejaka Graciella Rivers, pragnąca, by Terry znalazł zabójcę jej siostry. Dziwnym zbiegiem okoliczności zamordowana okazała się… dawczynią serca dla Terry’ego. Emerytowany agent nie mógł takiej prośbie odmówić. Ku jego zdziwieniu w czasie prywatnego śledztwa odkrył, że poszukiwany może być seryjnym zabójcą, którego w czasie czynnej służby przez długi czas próbował bezskutecznie schwytać!
Wyreżyserowany przez Clinta Eastwooda (który wcielił się ponadto w rolę Terry’ego McCaleba) kryminał o bardzo niecodziennym śledztwie. Niecodziennym z dwóch powodów: pierwszy to wiek ścigającego (który w pierwszych scenach filmu pada z zawałem…), drugi to „sercowa motywacja” Terry’ego (dość rzadko, nawet w kinie, stróż prawa ściga zabójcę dawczyni swego najważniejszego organu). Terry to taki Brudny Harry na emeryturze, szorstki, cyniczny, potrafiący przywalić i preferujący działanie od gadania. Z tym, że wiek nie pozwala mu na gonitwy, co rusz dopada go zadyszka, łapie się za serce, rzęzi coś próbując łapać oddech. A mimo tego „daje radę” (i to pod każdym względem). Duża w tym zasługa Eastwooda-reżysera i aktora – to on trzyma ten film, to jego puszczanie oka do widza związane z wiekiem bohatera wynosi go nieco ponad poziom przeciętnych kryminałów. Fabuła, rojąca się od zagadek i mylnych tropów, szyfrów zostawianych przez zabójcę, trzyma w napięciu (scenariusz jest oparty na powieści Michaela Connelly’ego pod tym samym tytułem), słabiej natomiast spisali się aktorzy drugoplanowi, na czele z Jeffem Danielsem, mało przerażającym jako psychopata. Film wywalczył Future Film Festival Digital Award na MFF w Wenecji.
TV - http://yoy.tv/
Facebook - https://www.facebook.com/yoytv
Google+ - https://plus.google.com/+YoyTv
Youtube - http://www.youtube.com/c/YoyTv
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz