środa, 21 czerwca 2017

Recenzja Cloverfield Lane 10 (10 Cloverfield Lane) - yoy.tv

Michelle wraca z Nowego Orleanu po kłótni z narzeczonym. Nocny przejazd przez Luizjanę kończy się tragicznie: jej auto uderza w coś, lub coś uderza w jej auto, dziewczyna kończy nieprzytomna w rowie. Rano budzi się w dziwnym bunkrze, którego właściciel, Howard, przekonuje ją, że uratował jej życie, bowiem naszą planetę najprawdopodobniej zaatakowali Obcy lub doszło do ataku chemicznego na ogromną skalę. Przeżyli tylko oni i Emmett, mężczyzna, który się u niego schronił. Howard oprowadza „gości” po bunkrze, wyjaśniając zasady współżycia i zapowiadając, że mają zapasy nawet na dwa lata. Michelle jest przekonana, że padli ofiarą psychopaty i coraz więcej znaków wskazuje, że miała rację.



Obraz Dana Trachtenberga trudno jednoznacznie zakwalifikować do jakiegoś gatunku, są w nim elementy dramatu, thrillera, horroru, science fiction. Reżyser (debiutant!) tak umiejętnie zmienia zasady gry i zaskakuje nowymi rozwiązaniami, że raz po raz zmieniamy nasz punkt widzenia i sposób postrzegania poszczególnych bohaterów. Howard w rewelacyjnej kreacji Johna Goodmana jawi się a to jako szaleniec, a to domorosły filozof, by chwilę później pokazać się jako ofiara lub filantrop.



Dawno nie było już w kinie tak precyzyjnie napisanego scenariusza, który od początku do końca wodzi nas za nos i robi wolty o 180 stopni w najmniej spodziewanych momentach. Nakręcony małym nakładem finansowym (15 milionów dolarów) „Cloverfield Lane 10” dobitnie pokazuje, że nie liczy się kasa, ale pomysł i to, jak można go sprzedać. Uważni widzowie wychwycą przy okazji wiele nawiązań do innych kultowych dzieł, otwierające sekwencje nawiązują chociażby do „Psychozy”. No i oczywiście do „Projektu; Monster”, którego „Cloverfield Lane 10” jest nieformalną kontynuacją.

TV - http://yoy.tv/
Facebook - https://www.facebook.com/yoytv
Google+ - https://plus.google.com/+YoyTv
Youtube - http://www.youtube.com/c/YoyTv

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz