poniedziałek, 18 września 2017

Recenzja Ostatni skaut (The Last Boy Scout) - yoy.tv

Wzorowo skrojona rozrywka, z Bruce’m Willisem w roli zblazowanego stróża prawa, który bierze się w garść i konsekwentnie wymierza przestępcom sprawiedliwość. Prywatny detektyw Joe Hallenbeck (Willis) znajduje się w trudnym położeniu, bo wskutek niefortunnego splotu okoliczności pada na niego podejrzenie o morderstwo.



Przyjął zlecenie ochrony tancerki Cory (Halle Berry) z klubu nocnego, ale zleceniodawca zginął na skutek eksplozji ładunku wybuchowego w swoim samochodzie. Joe staje się pierwszym podejrzanym tej rzekomej zbrodni w afekcie. Nie udaje mu się również Cory uchronić od śmieci.


Hallenbeck musi oczyścić się z zarzutów, a jedynym sposobem jest znalezienie prawdziwych sprawców zbrodni. „Ostatniego skauta” ogląda się jednym tchem, w czym zasługa reżysera Tony’ego Scotta (brata Ridleya), speca od kina akcji („Top Gun”, „Karmazynowy przypływ”, „Wróg publiczny”). Zapada w pamięć drugoplanowa rola Damona Wayansa w roli człowieka, z którym Joe łączy siły, aby osiągnąć cel.

TV - http://yoy.tv
Facebook - https://www.facebook.com/YOY-TV-1986511251584874
Google+ - https://plus.google.com/+YoyTv
Youtube - http://www.youtube.com/c/YoyTv

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz